Dusza Towarzystwa “The Jester” – archetyp marki, który rozśmiesza i bawi
Żartuje z innych i z innymi. Oferuje dobrą zabawę. Żyje chwilą. Unika poważnych tematów. Żartowniś, figlarz, komediant, błazen. Czym Dusza Towarzystwa kupuje konsumentów? Jakie marki wykorzystują ten archetyp? W jaki sposób? Wyjaśniamy.
The Jester – Dusza Towarzystwa
Dusza Towarzystwa czuje się doskonale wśród ludzi. Jest otwarta na kontakt, nie ma problemów z komunikacją. Formułuje zabawne, adekwatne do sytuacji wypowiedzi. Często się wygłupia. Gdyby poszukać typowego przedstawiciela tego archetypu wśród znanych, fikcyjnych postaci można by wymienić Ace Venturę czy Zagłobę. Marka- Dusza Towarzystwa, poza produktem lub usługą, sprzedaje przede wszystkim zabawę, śmiesne skojarzenia i dobry humor. To na tym opiera swoją strategię. Co więcej, w jej komunikacji marketingowej próżno szukać właściwości produktu. Często ten aspekt jest jedynie tłem do wykreowanej sytuacji lub żartu. Dusza Towarzystwa najbardziej obawia się nudy. Nie porusza tematów tabu i nie angażuje się w “poważne sprawy”. Dusza Towarzystwa może być odbierana jako infantylna i niegroźna. Jej strategia jest jednak dobrze przemyślana. Ma trafić do bardzo konkretnej grupy odbiorców – ludzi młodych, żyjących chwilą, z dystansem do siebie. Marki wykorzystujące ten archetyp, nawet te opierające swoje żarty na bardzo absurdalnych zabiegach, doskonale wiedzą, jak trafić do konsumenta i jak zaoferować mu odrobinę zabawy.
Jak marki wykorzystują archetyp Duszy Towarzystwa?
Strategia Dusz Towarzystwa opiera się na humorze. Może to być zarówno wyszukany żart, jak i całkowicie absurdalny (tak głupi, że aż śmieszny). W związku z tą dowolnością archetyp błazna ma szerokie zastosowanie, ale najczęściej spotkamy go w:
- rozrywce,
- usługach,
- branży zabawek,
- branży spożywczej.
Dusza Towarzystwa wykorzystuje kolory kojarzące się z zabawą, optymizmem i energią. Są to m.in. czerwony, różowy, żółty. Często sięga też po fiolet, który przywodzi na myśl magię i tajemnicę. Hasło Duszy Towarzystwa: Jak szaleć, to tylko ze mną!
Przykłady marek Dusz Towarzystwa
Old Spice
Chyba każdy kojarzy reklamy Old Spice i hasło “siedzę na koniu”. To dowód na to, że nie potrzeba wyszukanego żartu, aby archetyp żartownisia sprawdził się i przyniósł marce rozpoznawalność. Old Spice bazuje na absurdalnym, zapadającym w pamięć humorze i konsekwentnie trzyma się obranej strategii. Konsumenci kojarzą markę z konkretnymi, żartobliwymi hasłami i kreacjami.
Plush
Marka Plush zasłynęła z reklam z Plushem – misiem, który nie stroni od niejednoznacznych żartów. Miś ten przebywa wśród ludzi, mówi ludzkim językiem, dzieli się zabawnymi uwagami i jednocześnie promuje usługi operatora. Jest typową duszą towarzystwa..
M&M’s
M&M’s to podobny przykład Duszy Towarzystwa do Plusha – w tym sensie, że też wykorzystuje konkretnych bohaterów do wykreowania zabawnych sytuacji. W tym przypadku są to dwa cukierki M&M’s, czerwony i żółty, które przekomarzają się ze sobą. Dziś już trudno skojarzyć markę z czymś innym niż z tymi postaciami-żartownisiami. Dodatkowo M&M’s posługuje się hasłem “always fun”, czyli obietnicą zabawy.
Czy Twoja marka jest Duszą Towarzystwa?
- Pragnienie: dobrze się bawić
- Cel: wprawić innych w dobry nastrój, rozbawić innych
- Strategia: bycie otwartym i zabawym
- Obawy: nuda
Brzmi jak Twoja marka? W takim razie bardzo możliwe, że jej archetypem jest Dusza Towarzystwa!